Kiepskich nachodzi niejaki Mikołaj Kopernik. Mężczyzna jest dość tajemniczy i chce koniecznie zobaczyć się z Mariolką. Młoda Kiepska nie ma jednak zamiaru z nim rozmawiać. Młodym adoratorem zaczyna interesować się Jolasia. Po kolejnych zalotach Kopernika, Mariola decyduje się iść z nim na randkę.
Reżyseria: Patrick Yoka
Scenariusz: Aleksander Sobiszewski, Patrick Yoka, Katarzyna Sobiszewska
Premiera telewizyjna: 6.09.2017
Występują:
Andrzej Grabowski jako Ferdek
Marzena Kipiel-Sztuka jako Halina
Bartosz Żukowski jako Waldek
Ryszard Kotys jako Paździoch
Dariusz Gnatowski jako Boczek
Renata Pałys jako Paździochowa
Barbara Mularczyk jako Mariolka
Anna Ilczuk jako Jolasia
Andrzej Kłak jako Mikołaj Kopernik
“Jestem zaskoczony ilością humoru w tym odcinku. To ostatnio rzadkość 
Jeszcze kilka lat temu Kiepscy szli w metaforyczno – absuradalno – poważne odcinki. Od dwóch sezonów wstecz jest odwrotnie.
Kwintesencję oólnych zmian przedstawiam w innym dziale o aktualnym sezonie.
Natomiast podpisuję się pod słowami użytkownika @lukaszlipinski! TYLE
Jeśli taki będzie sezon, to będzie nie najgorzej, ale właśnie tak, a nie inaczej, bo w sumie ten odcinek nie jest spełnieniem moich marzeń. Ostatnio dobrze się czułem jak nie było Waldka i Jolasii, w tamtych sezonach….
Czy to pierwszy raz jak Mariolka przeklęła? haha
Nie uważacie, że Mariolka była w tym odcinku trochę jak Ferdek na ogół. Za to ojciec miał na wszystko… no gdzieś miał 
”
~lukin
“Właśnie obejrzałem sobie ten odcinek, więc dorzucę parę słów od siebie na jego temat.
Odcinek stał na całkiem niezłym poziomie, ucieszył mnie bardzo powrót Paździocha. Z tekstów podobały mi się następujące:
Ferdek:”Niech puka do dupy, ile chcę”, “Będziemy się seksować po pokojach” , “Dupa z uszami”.
Mariolka:”Męczy dupa taka”, “Zejdź ze mnie bo mnie głowa boli”.
Paździochowa: “Sama bym się zakręciła i jakieś portki wymieniła”.
Na minus to, że Mariana było zdecydowanie za mało i Boczka też było mało. Na plus natomiast śpiewanie przez Boczka “Polki Lolki”.
Dam takie mocne 8/10.”
~Piotrek2011
“Całkiem dobry odcinek, zdecydowanie pozytywnie nastawił mnie do tego sezonu. Kopernik wydaje się być w porządku, raczej nie będzie irytował, tylko oby nie pojawiał się zbyt często. Krótki, ale świetny występ Paździocha po powrocie, wiadomo, że nie będzie odgrywał już takiej roli jak kiedyś, ale cieszy widok Pana Kotysa w dobrym zdrowiu. Boczek też niezły, czy to w kuchni, czy na podwórku, czy na korytarzu trzymał poziom. Chociaż jak dla mnie ten odcinek wygrał Ferdek odwołujący się do Pisma Świętego, wiecznie podpity jak to kiedyś powiedział Paździoch i na końcu super zareagował na oświadczyny Kopernika. Minusy jak zawsze te same, nie wiem ile razy mogę wypisywać dokładnie to samo, ale tutaj aż tak nie raziły. Mariola neutralnie podobnie jak Paździochowa.
Może trochę zawyżone, ale niech będzie 6/10″
~Ferdas Kiepski
“Zamknij pan mordę, bo zaraz pana poleję wrzątkiem!”
~Helena
“Halina, ty nie sól tyle, bo od soli to się w głowie p***doli.”
~Ferdek
“Niech się książę do mnie nie odzywa, bo od waszej wysokości to zionie alkoholem.”
~Halina