“Kiepscy” są już od ponad 17 lat niezmiennie na antenie, przez ten czas dużo się zmieniło zarówno na świecie, jak i w serialu. Z odcinka na odcinek zanikają niektóre klasyczne motywy serialu, oto niektóre z nich:
Akcja wokół trójki głównych bohaterów
Kiedyś prawie każdy odcinek skupiał się na głównej trójce bohaterów – Boczku, Ferdku i Paździochu. Z czasem w serialu zaczęły się pojawiać postacie epizodyczne, które coraz częściej zastępują głównych bohaterów, zaczęto zapraszać też coraz więcej gościnnych aktorów, coraz rzadziej można zobaczyć odcinki, w których główny wątek osaczony jest wokół Boczka, Ferdka i Paździocha i ich żon.
Wesoły Ferdek
Z odcinka na odcinek zmienił też się charakter co po niektórych postaci, na przykład Ferdka, który z pomysłowego, radosnego i lekko szalonego bezrobotnego, stał się smutnym narzekającym gburem. Coraz rzadziej możemy zobaczyć Ferdka zachowującego się tak jak kiedyś, teraz raczej woli po kłótni w domu ponarzekać na świat przy wódce z Badurą na złomie.
Mocny Full
W nowych odcinkach prawie w ogóle zaniknął jeden z najpopularniejszych motywów serialu – piwo “Mocny Full”, marka ta szybko stała się kultowa. Legendarne, ulubione piwo bohaterów z czasem coraz częściej zostaje zastępowane wódką.
Ferdek i Waldek zgodni
Kiedyś Ferdek i Waldek oglądali razem mecze i realizowali szalone pomysły. Dzisiaj ich kontakty ograniczają się do kłótni, a do tego prawie nigdy nie widzimy Waldka i Ferdka samych jak kiedyś, dzisiaj Waldek przychodzi do Ferdka tylko z Jolaśką.
Mało greenboxów
W dawnych odcinkach greenbox pojawiał się w specjalnym momencie i tylko w ostateczności, bo wiadomo, że wieża Eiffla nie zostanie zastąpiona kamienicą, jednak dzisiaj co druga scena jest robiona w greenboxie. Zepsuło to zupełnie niepowtarzalny klimat serialu, najgorsze jest zwłaszcza to, że prawie wszystkie te sceny mogłyby się dziać w poszczególnych pomieszczeniach kamienicy.
Wszystkie te aspekty mocno wpływały na niepowtarzalny klimat serialu, ale jak to mówią wszystko ma swój koniec. Gdyby wszystkie to zostało przywrócone na dużą skalę, “Świat według Kiepskich” odzyskałby według mnie dawny sukces.