W toalecie został zużyty cały papier. Ferdek, używając podstępu, ujawnia, że złodziejem jest Paździoch. Wkrótce potem Kiepski otwiera firmę detektywistyczną. Pierwszym klientem jest Paździoch, który padł ofiarą dusiciela.
Reżyseria: Okił Khamidov
Scenariusz: Robert Lewandowski
Premiera telewizyjna: 7.11.2001
Występują:
Andrzej Grabowski jako Ferdek
Marzena Kipiel-Sztuka jako Halina
Bartosz Żukowski jako Waldek
Ryszard Kotys jako Paździoch
Dariusz Gnatowski jako Boczek
Bohdan Smoleń jako Edzio listonosz
Krzysztof Kiersznowski jako kapitan Żbik
Kiersznowski w roli policjanta jak zwykle wypadł świetnie. Odcinek ogółem bardzo dobry. Walduś z kijem bejsbolowym był niezły.
Najlepsze teksty:
– Ta? Pan jesteś pasożyt…
– Ja płacę wszystkie podatki zawarte w cenie piwa.– Włamania nie widzę, no…
– Waldusiu, idź zobacz. Jak coś to ja tobie lecę na pomoc od razu.– Kapitan Żbik, policja obywatelska!
– Patologiczny typ spod ciemnej latarni…
– A ja jestem Ferdynand Kiepski. Bardzo mi miło.
(śmiech Waldka rozbraja)Stary, dobry klimat interesów. I kiedy to powróci…
~Miuosh
Niezły odcinek 😀 .
Fabuła była bardzo ciekawa, tak samo głupota Waldka była rozbrajająca 😆 Ferdek i Waldek w tych płaszczach sie fajnie prezentowali 😛 Kiepski ujawnił swój detektywistyczny geniusz, niczym Sherlock Holmes normalnieBardzo dobry, gościnny występ Kiersznowskiego. “Pić do lustra nie wypada, lepiej podejść do sąsiada” hahaha
10/10
~Sheina
Odcinek był dobry. Pokazali jak wyglądało mieszkanie Paździocha w kamienicy (no chyba, że to był odcinek kręcony w studiu). Edzio pod koniec jak przybiegł poszarpany i “Trzeba było nie pić do lustra”. 10/10 😀
~PharellMan
Ja płacę wszystkie podatki zawarte w cenie piwa.
~Ferdek
Może i obesrany, ale uczciwie wygrany.
~Edzio o garniturze
Pić do lustra nie wypada, lepiej podejść do sąsiada.
~Żbik