Pod wpływem programu telewizyjnego Halina chce, aby Ferdek zmienił styl życia na zdrowszy. Mąż jednak twierdzi, że nie widzi takiej potrzeby. Wręcz przeciwnie – zjada z Boczkiem coraz więcej niezdrowych potraw. W końcu sąsiad trafia do szpitala…
Reżyseria: Okił Khamidov
Scenariusz: Aleksander Sobiszewski, Patrick Yoka, Katarzyna Sobiszewska
Premiera telewizyjna: 11.10.2006
Występują:
Andrzej Grabowski jako Ferdek
Marzena Kipiel-Sztuka jako Halina
Ryszard Kotys jako Paździoch
Dariusz Gnatowski jako Boczek
Renata Pałys jako Paździochowa
Paweł Okoński jako doktor Kirsztajn
Marta Libner jako redaktorka
Rafał Cieszyński jako trener aerobiku
“Właśnie sobie przypomniałem i nadal uważam go za bardzo dobry odcinek. Podobała mi się cała akcja z żarciem w piwnicy.
Ferdek: To co panie Boczek, po goloneczce?
Boczek: Jak nie, jak tak.
Dobra była opowieść Boczka o szpitalu:
“Panie Ferdku, powiem panu, jakiego ja horrora tam przeżyłem w tym szpitalu panie, normalnie karmili mnie gotowaną marchewką z ryżem, jak w zoo u jakiś Gaćwińskich. Panie i normalnie, a potem lewatywa, marchewka z ryżem i znowu lewatywa i tak normalnie dookoła Wojtek.”
Odcinek oceniam 9/10.”
~Czak Noris
“Fajny odcinek. W życiu we wszystkim trzeba zachować umiar. Nie można przesadzać z obżarstwem, ale też ze zdrowym trybem życia.
Ten facet w TV co ćwiczył aerobic dobry. Taka parodia tych wszystkich programów i debilnych okrzyków typu “raz dwa, papapa” 🙄
Mega akcja w piwnicy, albo ta wcześniejsza pod kiblem – “karmili mnie suchą marchewką z ryżem” 🙂
Doktorek super, najlepsze to jego paszoł won na początku.
Końcówka za bardzo nie podpasowała, chyba zabrakło pomysłu scenarzystom.”
~Sigurd
“Dobry odcinek, ale 2 punkty zabrałam
-1 za scenę w piwnicy – robią mi taką ochotę na golonkę… a nie chcę wyglądać “jak Boczek jakiś” 😛
-1 brak (niemal zupełny) pocisków na sąsiadów
Poza tym, równy, bardzo wysoki poziom serii 5
8/10″
~MrElzvis
“Leżą, kwiczą i robią pod siebie.”
~Doktor
“Trzeba podkładkę mięsną zrobić.”
~Ferdek
“Karmili mnie marchewką z ryżem jak w zoo u jakichś Gacwińskich.”
~Boczek