Prezes Kozłowski oznajmia Ferdkowi, że są przewidziane fundusze unijne na przeprowadzenie balu u Kiepskich, transmitowanego w telewizji. Kiepscy zapraszają też na bal cudzoziemców. Paździoch nie sprowadził żadnych obcokrajowców, lecz sąsiedzi postanawiają się za nich przebrać.
Reżyseria: Patrick Yoka
Scenariusz: Aleksander Sobiszewski, Patrick Yoka, Katarzyna Sobiszewska
Premiera telewizyjna: 30.12.2009
Występują:
Andrzej Grabowski jako Ferdek
Marzena Kipiel-Sztuka jako Halina
Ryszard Kotys jako Paździoch
Dariusz Gnatowski jako Boczek
Renata Pałys jako Paździochowa
Barbara Mularczyk jako Mariolka
Bohdan Smoleń jako Edzio listonosz
Andrzej Gałła jako prezes Kozłowski
Mikołaj Müller jako major Ryba
Łukasz Płoszajski jako posłaniec
Jan Oborski i Maciej Brzuchacz jako ekipa TV
“Odcinek średniej klasy, czy lekko ponad połowę. Ratują go teksty Prezesa Kozłowskiego, to na pewno. I rozmowa przez tel. o nie zawracaniu mandoliny bo na zebraniu jest, czy o przelewie, że d*&a tam, nie kapną się 
”
~Johnny Cage
“Odcinek nawet niezły jak na ten sezon. Rzeczywiście, rzuca się w oczy dobra gra aktorów, w szczególności Grabowskiego, który grał o wiele lepiej niż w innych odcinkach tego sezonu. Plus też za występ Gałły, który zagrał rewelacyjnie.
Trochę na minus scenariusz. Nie był on ani żenujący ani niedorzeczny do bólu (jak np. w odc. “Syn Nilu”) ale po prostu niewiele się działo. Pomysł z tym sylwestrem trochę naciągany i robiony na siłę. Dialogi w miarę dobre choć przegięli lekko z ilością tekstów typu: pierdzieć, d*&a, gówno, itd. Plus jeszcze za występ Smolenia choć znowu dali mu dziwną rolę.
Piosenka też zaśpiewana tak jakby śniadania nie jedli a motyw z tym majorem Rybą niezbyt przypadł mi do gustu.
Ogólnie to 5/10. I tak to jest jeden z lepszych odcinków 10. sezonu.”
~paździoch91
“Postać majora zbędna, Edzio nieźle wypadł jako chińczyk i Kozłowski którego za bardzo nie lubię w tym odcinku był świetny a więc 8/10.”
~Piotrek2011
“Panie Boczek, co to jest, to jest balon? To jest kondon, proszę pana, a nie balon!”
~Ferdek
“Lepiej raz dobrze dupnąć, niż pierdzieć po kawałku.”
~Major Ryba
“Zdecyduj się pan, wyżej czy niżej, bo mi zaraz nogi w dupę wejdą!”
~Helena