Od dłuższego czasu we Wrocławiu panują gigantyczne upały. Mieszkańcy kamienicy przy ul. Ćwiartki 3/4 są wyczerpani – nie mogą już wytrzymać takiej aury. Postanawiają pomodlić się w kościele o deszcz. Efekt jednak nieco przerasta ich oczekiwania, dochodzi bowiem do powodzi. Po niej następują ogromne mrozy… Anomalia pogodowe podobają się jedynie Arnoldowi Boczkowi.
Reżyseria: Patrick Yoka
Scenariusz: Aleksander Sobiszewski, Katarzyna Sobiszewska
Premiera telewizyjna: 4.11.2015
Występują:
Andrzej Grabowski jako Ferdek
Marzena Kipiel-Sztuka jako Halina
Ryszard Kotys jako Paździoch
Dariusz Gnatowski jako Boczek
Renata Pałys jako Paździochowa
Barbara Mularczyk jako Mariolka
Andrzej Gałła jako prezes Kozłowski
Lech Dyblik jako Badura
Zofia Czerwińska jako Malinowska
Jerzy Cnota jako Kopciński
Joanna Kurowska jako Kozłowska
Beata Rakowska jako redaktorka
Marek Pyś jako kościelny
Bolesław Abart jako biskup
Jerzy Mularczyk jako mężczyzna I
Paweł Okoński jako mężczyzna II
i inni
“Odcinek najlepszy w sezonie , a mógłby być najlepszym Yoki ale niestety nie będzie bo oczywiście kilka scen zostało zbabranych. Pierwsza scena mistrzostwo zwłaszcza cytat : ” Nie ma, nie ma wody na pustyni wybij se to z pustej twojej dyni” cytat odcinka! Sceny z Paździochami takie sobie, Paździoch trochę przypominał mi jego rolę w odcinku ” Piwniczka” Nie potrzebne nawiązania polityczne , nie wiem po co prawdziwe nazwiska Polityków podali. Jedna scena oczywiście żenująca, ukazanie nóg Halinki i Mariolki w lodówce naprzeciw telewidza.
Ocena 4/10.”
~Ręka
“Bardzo dobry odcinek, zaskakujący, zabawny a przy okazji prosty – bez zbędnych udziwnień. Na plus w zasadzie wszystko poza sceną z Badurą i sceną pod sklepem. Cała reszta mnie bawiła, Boczek wreszcie nie mówił po wiejsku – tak powinno być. Polewanie Paździocha wodą mnie bardzo rozbawiło. Jak na razie jest to najlepszy odcinek tego sezonu 9/10”
~Brady
“Jestem w szoku! 😯 Twórcy nareszcie się wysilili i są efekty! 🙂 Odcinek mi się bardzo podobał, te pierwsze sceny w kuchni, jak choćby ta z głową Haliny w lodówce przypominały mi pierwsze odcinki, poczułem klimat dawnych Kiepskich w tej scenie. Kolejne sceny też niczego sobie – te kosmiczne hełmy na głowach bohaterów przypomniały mi dawne, zwariowane pomysły Ferdka i jego twory. 😀 Jedyne co mi się nie podobało, to sceny powodzi na greenboxie i u Stasia. Mogli to sobie naprawdę darować. Genialnie wyszły sceny zalewania kamienicy i ta woda lejąca się z sufitów! Ostatnia scena z mrozem wyszła prześwietnie, a samo zakończenie było idealne, lepiej tego podsumować nie mogli. Znowu ukazali prawdę o nas polakach, a przynajmniej o części społeczeństwa. Choćby nie wiem co się działo i tak będziemy narzekać. 😆 9/10. Byłaby dycha, jednak sceny na greenboxie były irytujące.”
~Ferdziul
“A mówiłam tyle razy. Nie wystawiaj dziadu łysej czaszki na słońce!”
~Helena
“Człowiek ma rację, Halinka. Trzeba pić, żeby żyć.”
~Ferdek
“Pan jest debil, kretyn i wesoły idiota, panie.”
~Ferdek do Boczka