Ferdek zauważa, że Boczek dziwnie się zachowuje – ciągle się kiwa. Otyły sąsiad wyznaje Halinie, że zachowuje się tak, gdyż cały czas się waha. Dostał bowiem bardzo dobrze płatną propozycję pracy w Düsseldorfie. Sąsiedzi robią wszystko, żeby skłonić go do wyjazdu, a tym samym pozbyć się go raz na zawsze z kamienicy. Boczek jednak nie może się zdecydować.
Reżyseria: Patrick Yoka
Scenariusz: Aleksander Sobiszewski, Patrick Yoka, Katarzyna Sobiszewska
Premiera telewizyjna: 4.10.2017
Występują:
Andrzej Grabowski jako Ferdek
Marzena Kipiel-Sztuka jako Halina
Bartosz Żukowski jako Waldek
Ryszard Kotys jako Paździoch
Dariusz Gnatowski jako Boczek
Renata Pałys jako Paździochowa
Barbara Mularczyk jako Mariolka
Anna Ilczuk jako Jolasia
Andrzej Kłak jako Mikołaj Kopernik
“Plusy:
-dużo Paździocha (Panu Kotysowi znacznie poprawił się glos i nie jest już taki zachrypniety)
-wahania Boczka
-plan Ferdka na wykurzenie Boczka
Minusy
-brak dźwięków w przejściach
-obrzydliwa scena pozerania mielonych z majonezem w sypialni
-obiadek
-Kopernik
-zakończenie
Moja ocena 4/10″
~Crockett
„Taka zmodyfikowana wersja Podróżnika i Emigrantów – dlatego to co było podobne do tych odcinków to było dobre i nawet śmieszne.
Gdyby nie Boczek to w ogóle nie dałoby się oglądać.
Wyglądał w końcu nawet jak człowiek z miasta.
A tak to cały ciąg obrzydliwości i nieśmieszności.
– słaba gra aktorska wszystkich oprócz Gnatowskiego i Ilczuk
– żarcie kotletów w łóżku
– nieśmieszne teksty
– Kopernik w rajtuzach
– Paździochowa znowu o tym czajniku
– Mariolka chowająca się przed Kopernikiem
– Walduś ciotex
Na takim tle to nawet rola Jolaśki w tym odcinku miała sens.
4/10″
~Kizior
„Zdecydowanie poniżej oczekiwań. Jednak zbyt dużo lat minęło żeby ten serial był na wysokim poziomie. Pomysł był znakomity ale Jolaśka, Walduś, Mariolka i Kopernik zdecydowanie obniżyli potencjał tego odcinka. Brakowało w nim tego co było obecne choćby w odcinku “Po prostu być”. Chodzi mi o współpracę i zaangażowanie Ferdka i Paździocha. Zdecydowanie tego zabrakło, do tego masa greenboxów, sporo nudy i głupie zakończenie. Na plus za to duża ilość Boczka, zachęcanie go do wyjazdu i momentami Helena z Marianem oraz Ferdek z Halinką ale tylko momentami bo w niektórych scenach byli bardziej denerwujący niż śmieszni.
Jeszcze może coś o przekazie tego epizodu. Chodzi o to że ludzie są niezdecydowani i nie umieją podjąć decyzji. Ciekawe o jaką decyzję twórcom chodziło, może o to czy ludzie chcą być w Unii czy nie bo wychwalanie Niemiec w tym odcinku pewnie symbolizuje wychwalanie ue i całego tzw. zachodu który ma być w oczach lewicowców miejscem prawdziwej demokracji, tolerancji itd.
4/10″
~ms.
“Halinka, piwo to nie jest alkohol.”
~Ferdek
“Butem w mordę czy jak to mówią: guten morgen.”
~Ferdek
“Panie Kopernik, jak już się pan tutaj tak pętasz bez sensu, to wypierdziel mi pan te śmieci, bo się zacuchły.”
~Helena