Umiera dozorca kamienicy Kiepskich – Stanisław Kieliszkowski. Halina namawia Ferdka, żeby zajął jego miejsce. Ferdek jednak nie chce, a w międzyczasie dozorcą zostaje Boczek. Kiepskiemu bardzo się to nie podoba. Arnold starannie wypełnia swoje obowiązki, czym zaskarbia sobie sympatię mieszkańców. Jedynie Ferdek cały czas pozostaje sceptyczny.
Reżyseria: Patrick Yoka
Scenariusz: Aleksander Sobiszewski, Patrick Yoka, Katarzyna Sobiszewska
Premiera telewizyjna: 18.10.2017
Występują:
Andrzej Grabowski jako Ferdek
Marzena Kipiel-Sztuka jako Halina
Bartosz Żukowski jako Waldek
Ryszard Kotys jako Paździoch
Dariusz Gnatowski jako Boczek
Renata Pałys jako Paździochowa
Barbara Mularczyk jako Mariolka
Anna Ilczuk jako Jolasia
Lech Dyblik jako Badura
Andrzej Gałła jako prezes Kozłowski
Joanna Kurowska jako Kozłowska
Henryk Gołębiewski jako Bocian
Krzysztof Dracz jako Kieliszkowski
Elżbieta Jodłowska jako emerytka
Marek Pyś jako Stasiek
Juliusz Rodziewicz jako ksiądz
„Cóż to było za ciężkostrawne dno na bakier z logiką i humorem.
Zapowiadała się powtórka z portiera a tu mamy jakieś gówniane wspominki i rozpaczanie po postaci która pojawiła się w jednej scenie, do tego żałosnej. Frytki, „pomaluj” 
ganianie się Sztuki (kolejny popis aktorski 
) z Draczem.
O dalszym ciągu odcinka nawet nie ma co się rozpisywać, zapychacz gonił zapychacz, żenada żenadę itd.
1/10″
~Kizior
„Jeżeli chodzi o sam odcinek pod względem humorystycznym jestem mocno rozczarowany. Liczyłem że będzie to odcinek w dawnym stylu, gdzie Ferdek będzie knuł z Paździochem przeciwko Boczkowi i że Boczek będzie im mocno dokuczał, np. wchodził do domu w nocy pod pozorem naprawiania czegoś, a w rzeczywistości wyjadania jedzenia z lodówki. Co prawda Boczek rzeczywiście denerwował Ferdka ale nie terroryzował bo właściwie robił to co do niego należało, ale Ferdek chyba chciał żeby „było tak jak było”.
Na plus w tym odcinka zaliczam utarczki Ferdka z Boczkiem i tekst Mariana.
Na minus natomiast całą resztę czyli złomiarzy, Pupcińskich, Halinkę, żenującą pierwszą scenę itd.
Mimo tego że plusów było tak mało, a odcinek mocno rozczarował mnie pod wieloma względami to jednak Boczek mocno go ratuje bo było go sporo, wszak to odcinek o nim więc niech będzie
4/10
ps. Chyba niedługo więcej czasu antenowego od Paździocha licząc cały sezon dostanie Bocian.”
~ms.
„Strasznie mnie zawiódł ten odcinek.
Nigdy nie rozumiałem po co wprowadzać na jeden odcinek bohatera, o którym nikt nigdy nie słyszał, a nagle każdy o nim gada i każdy go zna jakby co najmniej codziennie Kiepskich odwiedzał. Mogli zmienić na to, że praktycznie nigdy go nie widzieli, a ten nie wywiązywał się ze swoich obowiązków.
Wszyscy obawiali się sceny pogrzebu, a ta trwała 10 sekund i była strasznie zbędna.
Za dużo scen z bohaterami epizodycznymi. Na prawdę tyle zabawnych scen można było zrobić z Boczkiem-dozorcą, a co było ? Gówno.
Za to genialnym pomysłem byłby Paździoch-dozorca przecież mając pieczę nad kluczami, śmieciami czy nawet skrzynkami Paździoch ze swoim mendostwem nawet za Sobiszewskich by nas rozśmieszył, coś na wzór Anioła z „Alternatyw 4” i sceny z listami 
Takie bardzo luźne skojarzenie.
W zasadzie nie znalazłem żadnego pozytywnego plusu, ani ciekawego pomysłu.
Zakończenie z Badurą po prostu koszmarne.
Ciekawostka: Tym razem Boczek ma na drugie Staszek.
Nic ciekawego 2/10″
~Bździuch
„Ja nie będę psich gówien mietłą zamiatał. Ja żem jest poważny człowiek, wykształcony.”
~Ferdek
„Halinka, to nie jest cieć, to jest śmieć.”
~Ferdek o Boczku
„Panie Ferdku, ja po prostu wolę jak jest posprzątane, niż zasrane.”
~Paździoch