Malinowska jest winna Ferdkowi 2 zł. W ramach rekompensaty daje mu gumę o takiej wartości. Przez pomyłkę zamiast zwykłej gumy do żucia daje mu prezerwatywę. Gdy Halina to odkrywa, wnosi pozew o rozwód. Sytuacja staje się przyczyną długiego zamieszania i złych opinii o Ferdku.
Reżyseria: Adek Drabiński
Scenariusz: Aleksander Sobiszewski, Katarzyna Sobiszewska
Premiera telewizyjna: 20.03.2019
Występują:
Andrzej Grabowski jako Ferdek
Marzena Kipiel-Sztuka jako Halina
Bartosz Żukowski jako Waldek
Ryszard Kotys jako Paździoch
Dariusz Gnatowski jako Boczek
Renata Pałys jako Paździochowa
Barbara Mularczyk jako Mariolka
Anna Ilczuk jako Jolasia
Zofia Czerwińska [*] jako Malinowska
Andrzej Gałła jako prezes Kozłowski
Joanna Kurowska jako Kozłowska
Lech Dyblik jako Badura
Marek Pyś jako Stasiek
Henryk Gołębiewski jako Bocian
Sławomir Szczęśniak jako Janusz
Michał Grudziński jako ksiądz
Agnieszka Niezgoda jako kobieta
Słabo, po prostu słabo.
Plusy:
– występy Janusza i Boczka
Minusy:
– cała reszta
Nie chce mi się za bardzo rozpisywać na temat tego odcinka. Boczek oczywiście wepchnięty na siłę na pół minuty, a wszystko po to żeby znaleźć czas dla złomiarzy i Kozłowskich. Jest to trzeci epizod i już mam dość tego parku. Na ten moment cała nadzieja w tym, że Arnold i Janusz uratują ten sezon od kompletnego dnia, bo Paździoch nie jest już w stanie. Normalnie byłoby 2/10, ale mamy jubileusz, więc 10/10
~Ferdas Kiepski
Całkiem, całkiem. Myślałem że będzie gorzej a było nawet nieźle. Dobra akcja z tą prezerwatywą, na plus występy Mariana, Janusza i Boczka. Całkiem nieźle też wypadł Ferdek. Szkoda że nie było więcej Paździocha i Boczka a mieliśmy występy Kozłowskich i złomiarzy, ale generalnie nie wypadli oni najgorzej. Bardzo dobra były scena z Januszem który wciskał Ferdkowi prezerwatywy i jeszcze ten Boczek, zakończenie bardzo dobre chociaż przewidywalne. No cóż dobry odcinek, ale miał też swoje wady dlatego
6,5/10
~ms.
W miarę przypomina to coś sitcom, to mnie zaskoczyło, szkoda tylko, że słaby sitcom. Powrót humoru kabaretowego, jednak było tego, mimo wszytko humoru tak dużo, że mogę uznać ten odcinek za na swój dziwny sposób udany. Zaczęło się od złych lokalizacji; Staś, park, jednak te sceny właśnie okazały się najlepsze. Malinowska w całej okazałości bardzo sympatyczna, scena z Badurą i Ferdkiem chwalącym bukiet jakiejś amareny po prostu cudna.
Sam wątek pomylenia prezerwatyw z gumą do żucia…. No po prostu Kabaret Chatelet tańczy i śpiewa.
Ale wyniknęły z tego całkiem niezłe sytuacje.Nawet Janusz którego nie polubiłem mimo całej sympatii do aktora, okazał się być “po coś” i mieć co powiedzieć.
Halina momentami bardzo irytowała, bardzo słaba scena obiadku. Znowu wkroczyła nuda.
Zakończenie, jak zakończenie.
3,5/10 mogę dać za ten sztuczny teatrzyk.
~Bździuch
Przy okazji to pal wbili Azji.
~Ferdek
Przepraszam bardzo, ale ja stąd wychodzę, bo tu mnie kałem kalumni mnie obrzucają.
~Ferdek
Gówno wywaliło, rozlało się i tak śmierdzi, że niczym pan tego nie wyczyścisz.
~Kozłowski