545 W poszukiwaniu straconego czasu

Zmęczona bezczynnością męża Halina przepytuje go szczegółowo jak wyglądał jego dzień. To, czego dowiaduje się od Ferdka przechodzi jej najśmielsze oczekiwania. Okazuje się bowiem, że Kiepski wbrew pozorom wcale nie marnował czasu.

Reżyseria: Adek Drabiński
Scenariusz: Aleksander Sobiszewski, Katarzyna Sobiszewska
Premiera telewizyjna: 3.04.2019

Występują:

Andrzej Grabowski jako Ferdek
Marzena Kipiel-Sztuka jako Halina
Ryszard Kotys jako Paździoch
Dariusz Gnatowski jako Boczek
Renata Pałys jako Paździochowa
Anna Ilczuk jako Jolasia
Zofia Czerwińska [*] jako Malinowska
Andrzej Gałła jako prezes Kozłowski
Joanna Kurowska jako Kozłowska
Lech Dyblik jako Badura
Henryk Gołębiewski jako Bocian
Sławomir Szczęśniak jako Janusz
Marek Pyś jako Stasiek
Juliusz Rodziewicz jako ksiądz
Dorota Piasecka jako Walentowa
Dorota Łukasiewicz- Kwietniewska jako kobieta w ciąży
Diana Kozłowska jako dziewczyna
Rafał Kwietniewski jako policjant
i inni

Taki se odcinek. W zasadzie znowu brak fabuły tylko zlepek scen. Tym razem wyszło to znacznie lepiej niż na przykład w takich “Bożych skrawkach” bo konstrukcja fabuły wyszła całkiem świeżo. Całkiem niezłe scenki z Januszem i Boczkiem grającym w szachy z Paździochem, w tym miły dla Boczka dla Ferdek. W sumie zaleciało troszkę absurdem starszych odcinków. A robiący cokolwiek Ferdek jest lepszy niż tylko mamroczący więc, niech będzie, że sceny z Joalśką czy porodem były nawet w porządku. .Zakończenie bardzo przyzwoite. Szału nie było. Tragedii też nie.
Z okazji jubileuszu 10/10

~Mungo Jerry

Plusy:
-Ferdek ratujący Janusza zatrzaśniętego w kiblu
-występ Paździochów i Ferdek pomagający Boczkowi w rozgrywce szachowej
-Ferdek ratujący fryzurę Kozłowskiej (fajnie, że nawiązali do odcinka Fryzjer)
-ukryta kamera w misiu

Minusy:
-wkurzająca Halina
-sceny w parku
-scena na złomowisku
-scena porodu
-scena na plebanii i w konfesjonale

Moja ocena 3/10

~Crockett

W sumie całkiem dobry odcinek, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecne standardy. Budowa epizodu w formie retrospekcji wniosła odświeżenie, nie pamiętam kiedy ostatnio mieliśmy w Kiepskich coś takiego. Niby zaliczyć można “Koszmar”, ale to trochę coś innego.

Początek z Januszem zamkniętym w kiblu niezły, sama postać moim zdaniem bardzo dobrze się wpasowała do serialu i był to kolejny jego fajny występ w tym sezonie. Na plus zaliczam również udział Ferdka w pojmaniu złodzieja, to podstawienie nogi było tak głupie, że aż śmieszne. Rozgrywka szachowa Boczka z Paździochem świetna, w tym Ferdek pomagający Arnoldowi. I może mała rzecz, ale “W mordę jeża” padło po raz drugi w tej serii. Szkoda tylko, że Kotys nie jest w stanie już prawie nic zagrać. Podobała mi się rozmowa telefoniczna Ferdka z Walentową “Ferdynand Kiepski, w czym mogę pomóc?”, “Ksiądz? A co się stało?”. :mrgreen: O dziwno nawet Jolaśka tym razem wypadła fajnie, tylko miałem nadzieję, że tutaj nawet ten Ferdek z opowieści już nie wytrzyma i ją opierdzieli. Kapitalne było nagranie typowego dnia Kiepskiego i solidny tekst na zakończenie.

Nie obyło się oczywiście bez minusów, do których zaliczam wkurzającą Halinę (zdarzały się momenty, że nie irytowała, ale w ostatecznym rozrachunku jej występ był bardzo słaby). Scena u Stasia również nie przypadła mi do gustu podobnie, jak te z Kozłowską, której po prostu nie lubię.

Złomiarzy oceniam neutralnie, gdyby był sam Badura pewnie dostalibyśmy jakąś przynajmniej w miarę ciekawą rozmowę, a tak wyszło nijak. Dobrze, że było krótko. Badura występujący solo przekonuje mnie znacznie bardziej.

W normalnych warunkach 7/10, ze względu na jubileusz 10/10

~Ferdas Kiepski

A co ci jeszcze przynieść? Może kocie gówno z chrzanem?

~Halina

Ja bardzo dużo robię, a konkretnie, to ja istnieję.

~Ferdek

No cóż… może i wybujałą… może i wyobraźnię… ale od myśli do czynu to już tylko jeden krok.

~Ferdek