Na osiedlu i wśród mieszkańców widać różne wynalazki Oskara, który uznawany jest za geniusza. Halina zwraca się do niego z prośbą, by spróbował naprawić Ferdka. Oskar daje Halinie chip, dzięki któremu będzie można kontrolować Ferdka. Pewnego dnia po obiedzie zaczynają eksperyment, który ma na celu zmianę wieloletnich przyzwyczajeń Ferdka.
Reżyseria: Adek Drabiński
Scenariusz: Karolina Słyk, Adrian Nowakowski
Premiera telewizyjna: 23.05.2020
Występują:
Andrzej Grabowski jako Ferdek
Marzena Kipiel-Sztuka jako Halina
Bartosz Żukowski jako Waldek
Dariusz Gnatowski jako Boczek
Renata Pałys jako Paździochowa
Barbara Mularczyk jako Mariolka
Anna Ilczuk jako Jolasia
Sławomir Szczęśniak jako Janusz
Lech Dyblik jako Badura
Marek Pyś jako Stasiek
Henryk Gołębiewski jako Bocian
Krzysztof Dracz jako antykwariusz
Jarzy Mularczyk jako pijaczek
Sebastian Stankiewicz jako Oskar
Wojciech Doroszczyński jako klient
Jan Korwin Kochanowski jako urzędnik
Agnieszka Niezgoda jako sklepowa
JEDEN Z NAJGORSZYCH ODCINKÓW W HISTORII SERIALU. (tak jak mi się śniło zresztą.)
To było tak absolutnie złe, że ja bym się wstydził dac ten scenariusz do produkcji. Tutaj absolutnie wszystko było złe – Oskar to jest chyba najgorsza postac w tym serialu – błagam niech on skończy jak Kopernik a jak nie to niech kończą serial, bo ten człowiek mnie tak odrzuca, że chyba jeszcze nikt tak tego w Kiepskich nie robił. Beznadziejna fabuła – jedyny jej plus to to, że chyba prześmiała, że Scenariusze sobiszewskich wyglądały PARK-ZŁOMOWSKO-SKLEP U STASIA.
Jeśli o to chodziło to fajne
Jolasia i szelki dla Waldka i śmiejąca się z tego Halinka to już szczyt żenady. Naprawdę.
Beznadziejny Boczek i brak Paździochów(Janusza – bo by tu pasowal, Marian wiadomo jak jest) przemilcze. Tak samo jak scenę w antykwariacie
Duety scenarzystów w Kiepskich nigdy chyba sie nie kończą dobrze. Ten odcinek przypomniał mi na myśl “Mężczyznę w kapeluszu” . A no zakonczenie – do czego to miało niby prowadzić ?
Tragedia.
0/10
~Mungo Jerry
Finał sezonu 29 jest bardzo przeciętny. Naprawdę nie wiedziałem czego się spodziewać po tym odcinku bo scenariusz napisały dwie osoby z których jedna pisze genialnie a jedna słabo. Jak wyszło? Gdzieś tak po środku. Bowiem to nie jest ani bardzo dobry odcinek ani bardzo słaby odcinek. To jeden z najbardziej przeciętnych odcinków w historii. Są fajne motywy(sam pomysł na fabułę moim zdaniem bardzo dobry) ale też i nienajlepsze (3 odcinek z rzędu a Oskar dalej jest nieciekawą postacią) aczkolwiek doceniam zrobienie antykwariatu w studiu i ciekawy eksperyment że przy scenariuszu po raz pierwszy ( i ostatni
) w tej serii pracowało więcej niż 1 scenarzysta. Plus jak wcześniej mówiłem fabuła (a raczej pomysł na nią) jest bardzo dobra i wciągająca. Plus fajny smaczek w formie nowej ekspedientki u Stasia.
Oraz Dracz dobrze zagrał choć sama postać nie była jakaś wybitna. Ciężki to odcinek do jednoznacznej oceny. 6/10. Naciągane.
~boczek22
Fajny odcinek na zakonczenie sezonu.Na plus Oskar. Nawet mi się podoba ten facet, lepszy niż Kopernik. Oprócz tego śmieszne było jak Ferdek poszedł dod delikatesów,a stamtąd do pośredniaka. Dobre też było jak pili w księgarni i czytali wiersze a Ferdek mówi wierszyk “chciała pierdnąć, zesrała się”… Nie podobała mi sie yylko scena jak Halina opowiadała w szybkim tempie o Ferdku. Zakończenie dobre.
9/10
~ŚmiechWaldka
Proszę pana, bo to chodzi o to, żeby on wreszcie przestał chodzić do tego Stasia, przestał chlać z tym Badurą piwo od samego rana i wreszcie poszedł do pośredniaka, żeby znaleźć jakąś uczciwą pracę.
~Halina
Mnie się poezja bez alkoholu to mnie się nie trzymie w ogóle.
~Ferdek
No cóż, bardzo mi przykro, panie Ferdynandzie, ale wygląda na to, że w tym kraju pracy dla osób z pańskim wykształceniem nie ma.
~urzędnik