565 Jaszczurze oko

Ferdek, zmierzając w stronę toalety, zauważa wystający z niej sporych rozmiarów jaszczurczy ogon. W środku znajduje jedynie Arnolda Boczka. Gdy w telewizji podejmowany jest temat niejakich Reptilianów – pochodzących z kosmosu gadów upodabniających się do ludzi – Ferdek zaczyna podejrzewać, iż nie było to tylko przywidzenie i postanawia uważnie obserwować Boczka. Jednak nie on jeden zaczyna ujawniać jaszczurcze cechy…

Reżyseria: Adek Drabiński
Scenariusz: Karolina Słyk
Premiera telewizyjna: 27.10.2021

Występują:

Andrzej Grabowski jako Ferdek
Marzena Kipiel-Sztuka jako Halina
Bartosz Żukowski jako Waldek
Ryszard Kotys [*] jako Paździoch
Dariusz Gnatowski [*] jako Boczek
Renata Pałys jako Paździochowa
Barbara Mularczyk jako Mariolka
Anna Ilczuk jako Jolasia
Andrzej Gałła jako Kozłowski
Lech Dyblik jako Badura
Sławomir Szczęśniak jako Janusz
Joanna Kurowska jako Kozłowska
Marek Pyś jako Stasiek
Henryk Gołębiewski jako Bocian
Beata Rakowska jako redaktorka
Krzysztof Dracz jako brytyjski uczony
Sebastian Stankiewicz jako Oskar
Paweł Okoński jako ksiądz

Nie jestem fanem stylu Pani Karoliny, a ten niestety zdaje się przeważać w najnowszym sezonie.
Podoba mi się, że dla odmiany odcinek ma jakiś sensowny szkielet fabularny, czyli Ferdek chodzi od ludzi do ludzi i rozmawia na temat reptylian. Natomiast sam temat – no w zasadzie do niczego ciekawego nie prowadzi, nie wywołuje żadnej dyskusji czy przemyśleń, a to w tym serialu bardzo kiedyś ceniłem, ba! To całe “śledztwo” nawet za bardzo mnie nie angażowało, a nawet choćby na tym można było zbudować fabułę.

W zasadzie główny mankament odcinka wytknął sam Prezes Kozłowski – to że taki Boczek miałby być reptylianem, rządzić całym światem – nie ma sensu – i to by sugerowało, że Ferdek po prostu zbyt w to wierzy i zaczyna po prostu wariować – i to prawdopobonie było założeniem odcinka. Natomiast pojawiają się na drodze tej dedukcji przeszkody które temu przeczą – Ferdek widział ogon przed zobaczeniem programu, skoro widzimy wszystko z perspektywy Ferdka (gadzie języki, ogony), to czemu nie widać gadzich oczu które Ferdek widzi i tak dalej. Pod tym wzgledem znacznie lepiej obejrzeć “Syna Nilu”.
Prowadzi to do prostego wniosku – jest to słabo napisany odcinek, gubiący się we własnym labiryncie świadomości (tak to reference xd). Być może ja czegoś nie rozumiem.

Mocno mi ta nieścisłość przeszkadzała, mimo to znajdą się jakieś plusy: scena u Stasia, u Paździochów. Zdecydowanie lepsza gra aktorska Żukowskiego i Sztuki (zaskoczenie), na minus Oskar – irytował.
No i przede wszystkim – zakończenie. Za klimat, za wykonanie – mi osobiście bardzo przypominało ono zakończenie “Dziecka Rosemary”,
więc naciągając za wspomnianą scenę – 4-/10

~Bździuch

Tragiczny odcinek, zdecydowany regres w porównaniu do odcinków 29 sezonu. Nudy i same gadaniny – co tylko pokazuje, że nie chciało się tego nikomu pisać. Ta panika Ferdka strasznie przesadzona i w niektórych scenach już nieznośna. Sam Grabowski chyba nie wiedział jak ma to grać na przykład w tej scenie pod Stasiem. Nie wiem czemu tak bardzo kreują go na takiego panikarza :roll: Na plus o dziwo Oskar, który przypominał Ferdkowi by ten wypomniał Jolaśce frytkownicę. Zakończenie dziwne – na pewno był to jakiś sposób by zamknąć ten odcinek – aczkolwiek zabrakło mi jakiejś puenty czy czegoś takiego.

Zgodnie z obietnica 0/10 :lol:

~Mungo Jerry

Pomysł dobry, odcinek cienki i raczej nieśmieszny. Realizacyjne dobry, fajnie wykonany ogon, genialnie zrobiony sen Ferdka i ostatnia scena piwniczna. Mega klimat. Bardzo dobrze to przemyślane i zrobione. Poza tym aktorzy dobrze grają, widać, że Drabiński ich bardziej pilnuje. Ze śmiesznych momentów to stawiający się Boczek, Helena twierdząca, że Ferdek za dużo pije, scena pod Stasiem i Boczek w ostatniej scenie z tekstem “panie Ferdeczku, pan miałeś nie chlać, a pan znowu chlasz”. :mrgreen:
W ogóle super zobaczyć Boczka i Pazdziocha, choć Pan Kotys słabiutki, sprawia wrażenie, że nie wie za bardzo co się w koło niego dzieje. Ale i tak podziwiam. A tak poza tym, to oglądałem go wczoraj, a nic nie pamiętam. W porównaniu do odcinków Karoliny Słyk z poprzedniego sezonu, ten jest dużo słabszy, przede wszystkim przez brak śmiesznych tekstów. Bolączką tego odcinka jest właśnie słaby scenariusz. Czekam najbardziej na odcinki Adriana Nowakowskiego i Renaty Pałys.

Słabe 5/10.

~Derek187

O czym jak o czym, ale o władzy to ja mogę gadać do usranej śmierci.

~Kozłowski

Ja z dupy panu ten jaszczurzy ogon wyrwię!

~Ferdek do Boczka

Ty uważaj, żeby ci spod tej tapety, co ją na gębie nosisz, żeby ci łuska nie wyszła, wiesz?

~Ferdek do Jolasi