567 Młoda kanapa

Halina musi położyć się na 3 dni w szpitalu. W tym czasie Ferdek zaczyna marzyć o nowej kanapie. Postanawia więc spełnić swoje marzenie i kupuje nowy mebel. Tymczasem po osiedlu rozchodzi się wieść, że Halina nie żyje…

Reżyseria: Adek Drabiński
Scenariusz: Doman Nowakowski
Premiera telewizyjna: 3.11.2021

Występują:

Andrzej Grabowski jako Ferdek
Marzena Kipiel-Sztuka jako Halina
Bartosz Żukowski jako Waldek
Ryszard Kotys [*] jako Paździoch
Dariusz Gnatowski [*] jako Boczek
Renata Pałys jako Paździochowa
Barbara Mularczyk jako Mariolka
Anna Ilczuk jako Jolasia
Andrzej Gałła jako Kozłowski
Joanna Kurowska jako Kozłowska
Lech Dyblik jako Badura
Sławomir Szczęśniak jako Janusz
Marek Pyś jako Stasiek
Henryk Gołębiewski jako Bocian
Sebastian Stankiewicz jako Oskar
Krzysztof Dracz jako tapicer Nowak
Dariusz Siastacz jako dr Nowak
Joanna Majstrak jako blondynka

Dziwny odcinek. Niby ktoś miał na to jakiś pomysł, ale chyba go nie przemyślał. W zasadzie tak jak poprzednicy napisali nie miał on żadnej fabuły. To znaczy fabuła może była, ale w żaden sposób się ze sobą nie łączyła i nic nie wynikało z niczego. Co dało Ferdkowi kupienie kanapy skoro i tak dalej był smutny. Po co w ogóle ją kupił? Nieporozumienie z Halinką nawet zabawne oraz nawet fajna scena z Nowakami w salonie. Chociaż też Ferdek wcześniej nie martwił się Halinką tylko kanapą, a nagle siedział zmartwiony bo Halinka nie odbiera telefonu :lol: :lol: . Albo coś wycięli, albo Doman nabazgrał byle co na kolanie.

To co musze pochwalić to serio fajne aktorstwo i niezłe greenboxy. Widać, że Adek jednak się przykłada.

Standardowo 0/10

~Mungo Jerry

Ogólnie słabo, ale też bez tragedii. Już pomijam fakt, że kiedyś jak Halinka wyjeżdżała to Ferdek by razem z Waldusiem melinę z domu zrobił, a jeżeli chodzi o odcinki o kanapie to tu jest jeden niedościgniony wzór czyli “Zbrodnia i Kara”. Słabe te teksty Badury, Pupci i innych o kryzysie wieku średniego (w przypadku Ferdka to już raczej podeszłego :lol: ), ale nawet rozśmieszyła mnie ta komedia pomyłek. Plotka o tym, że Halinka nie żyje, pomylenie jej z kanapą i jak przyszli składać kondolencje, Boczek i prezes z wiankiem :-P 3,5/10

~Ferdas20

Odcinek na pewno lepszy niż dwa poprzednie. Oglądając go wyczuwamy jakiś klimat “Kiepskich”, bo w odcinkach 565-566 ja tego nie czułem. Tutaj dużym atutem jest dużo śmiesznych kwestii np. o tęgiej integracji, o młodej dupie, śpiewające “jak mielone to podgrzej córko ma”, o kuzynie Leonie, stendbaj, “Dżezus Maria” Janusza. Poza tym piękna sprawa z nieporozumieniem na temat Haliny, super pokazane narodziny plotki tj. badania kontrolne-stan ciężki-stan krytyczny-śmierć. Na ogromny plus również rozmowa Ferdka z tapicerem (Ruina, ona jest zdezelowana, rzęch, a potem tekst o nieodbieraniu: Kto? Pańska kanapa? :mrgreen:).
Aktorzy grają dobrze, pięknie Kurowskiej wyszło to “Bóg dał, Bóg wziął”, ale ogólnie wszyscy pokazują się z dobrej strony. Fajnie Grabowski teatralnie zagrał fragmenty o wypierdzianej kanapie. Nie wiem dlaczego w ten sposób, nie rozumiem, ale niech będzie, w końcu coś innego. Oglądało to się miło. Sensu za dużego to nie miało, bo w ciągu kilku minut Ferdek chce kanapę, kupuje kanapę, cieszy się z niej, potem znowu ma depresję. Za szybko to się wszystko dzieje. Ale oglądało się cały odcinek z uśmiechem, miłe obrazki dla oka, dało się zaśmiać. No i Ferdek dobrze w tej seksownej kreacji wyglądał.
Aha, Kozłowscy z wieńcem to takie głupie, że śmieszne. Zakończenie sympatyczne, Ferdek jednak kocha tą zajechaną starą używaną przez grubasa. :lol:
No i widzę, że tu każdy teraz ocenia jakoś abstrakcyjnie. Ostre protesty, na pewno ktoś się nimi przejmuje. :mrgreen:
To w takim razie ten odcinek ma u mnie koło 7, a wystawiam 10/10 bo mogę. Doceniam Domana bo napisał ponad 300 odcinków Świętej Wojny, koło 100 Miodowych lat, inne seriale, a teraz w pocie czoła pisze Kiepskich, żeby nam głodnym fanom dać tego kiepskiego chleba. To nawet 11/10 dam, a co mi tam. Jak szaleć to szaleć! :-D

~Derek187

Prościej to masz pan ochotę na młodą dupę i tyle.

~Badura

Pani Halinka… szkoda człowieka. Taki dobry człowiek był… Tyle, że tak między nami to wredna była.

~Kozłowska

Pani Halinko, nawet pani nie wie jak nam jest przykro, że pani umarła.

~Kozłowski