Oskar konstruuje robota łudząco podobnego do Ferdka. Halina postanawia go wypróbować. Urządzenie, w przeciwieństwie do Kiepskiego, jest pozbawione wad i wykonuje wszystkie polecenia Haliny. Niestety, z czasem maszyna zaczyna się upodabniać do Ferdka.
Reżyseria: Adek Drabiński
Scenariusz: Karolina Słyk, Adrian Nowakowski
Premiera telewizyjna: 7.09.2022
Występują:
Andrzej Grabowski jako Ferdek i FK 20
Marzena Kipiel-Sztuka jako Halina
Bartosz Żukowski jako Waldek
Renata Pałys jako Paździochowa
Barbara Mularczyk jako Mariolka
Anna Ilczuk jako Jolasia
Andrzej Gałła jako Kozłowski
Lech Dyblik jako Badura
Marek Pyś jako Stasiek
Henryk Gołębiewski jako Bocian
Sebastian Stankiewicz jako Oskar
Mirosław Rajkowski jako dubler Ferdka i FK 20
Robert Smykał jako Diego
Karolina Manecka jako Dolores
Andrzej Knapczyński jako lektor
Powtórka z rozrywki, ale tym razem całkiem przyjemna powtórka. Historia, choć toczyła się bez większych pokładów humoru, to przynajmniej była angażująca, spójna i przede wszystkim dobrze rozplanowana – był wstęp, rozwinięcie, zakończenie – i to jest to.
Gorzej, że zapomina się przy tym, że to serial komediowy.
Zacznę od plusów – znakomicie zamknięto klimat epizodu w obręby kamienicy (niestety z jednym wyjątkiem w postaci złomowiska, czy ja się doczekam odcinka bez Badury?) i (wreszcie!) ograniczono liczbę postaci. Bez Zofii, Janusza, Kozłowskiej (siłą rzeczy niestety i bez Boczka z Paździochem). I bez kilkunastu bohaterów w jednej scenie. Ogląda się zupełnie inaczej. Przyjemniej i bez tej wszędobylskiej atmosfery chaosu.
Historia, jak już wspominałem, sprawnie opowiedziana i sensowna. Stopniowa metamorfoza androida w Ferdka wyszła całkiem naturalnie i sprawnie, bez pośpiechu, ale też bez zbędnego spowalniania tempa.
Kozłowski ewidentnie zastępuje Boczka, to widać. Ale póki to jakoś działa, to ok, to tylko jedna seria na szczęście.
Śmiesznych tekstów wybitnie mało, uśmiechnąłem się tylko na aluzji do pana prezesa pt. “Nie daj sobie wmówić, że czarne jest czarne, a białe jest białe”.
Naciągane 6/10 za dobre chęci i za stworzenie wreszcie nieco innego klimatu.
~kacrudy
Odcinek który nie miał prawa się udać, a nawet się udał.
Dokładne przeciwieństwo poprzedniego epizodu – nie ma chaosu i mnóstwa scenek które się ze sobą nie łączą, fabuła jest płynna i sensowna, tak jakby przez tydzień zdążyli przeczytać nasze opinie i się zastosować.Tekstów nie było może dużo, ale zabawne się trafiały, na plus dobry występ złomiarzy (i krótki w dodatku) oraz świetne zakończenie. Zminusuję za to brak konkretnej puenty, jakby scenarzyści sami już nie wiedzieli jak finalnie domknąć tę opowieść i dali meta-żart.
No i brak Zofii, wreszcie.
Kozłowski znowu chyba jest zastępstwem za Boczka, ale wychodzi mu fajnie, jeden z lepszych występów prezesa w ostatnich sezonach.
Prosta historyjka i odgrzany kotlet, ale takich kiepskich to ja mogę oglądać.
6/10 ale zawyżone, jutro będę mieć wyrzuty sumienia
~boczek22
Ehh… no nie dam zera choć bardzo bym chciał by były ładne średnie
Sam odcinek odgrzany ale tak jak wspomniano wyżej już w sposób przyjemny a przede wszystkim angażujący i pozbawiony chaosu. Był wstęp, rozwinięcie i…. zakończenie
![]()
Tutaj mam wątpliwości bo zakończenie skopane, ale o tym zaraz.
Sam odcinek pieruńsko śmieszny nie był, ale przemiana androida w Ferdka nawet sensownie pokazana i obyło się bez większych żenad. Szkoda, że pokuszono się już o Badure bo moze by się udało zamknąć epizod w kamienicy. Tak naprawdę ten odcinek pokazuje, że pomimo odgrzania da się zrobić jeszcze coś sensownego o ile nie nawali się postaci epizodycznych i tony greenboxów, nie mówię, że one są złem wcielonym, ja mówię, że często używane są one tylko dlatego bo czymś trzeba zapełnić 22 minuty.
Najbardziej kulało zakończenie. Chyba faktycznie nie wiedzieli jak zakończyć. A no i kuleją dialogi. Po trzech sezonach pisania dalej bywają nienaturalne i wydarte z uniwersum Ćwiartki 3/4.
Z bólem serca 4/10
~Mungo Jerry
Halinka, mogłabyś trochę obniżyć głośność, bo dyńka mnie napierdziela.
~Ferdek
Nie dość, że mam jednego jełopa w domu, to jeszcze mam brać drugiego?
~Halina
Panie, z takim pieprzeniem to do polityki. Możesz pan powiedzieć jaśniej?
~Kozłowski do Oskara