581 Daleki krewny z Ameryki

Do Badury przychodzi list od jego wuja z Ameryki, Christophera. Krewny w kwiecistych słowach przekazuje mu nowinę, iż ma zamiar przyjechać do kraju i tam spędzić resztę życia, a Badurze przekaże cały swój spadek. Przedtem jednak chce… poznać jego rodzinę. Mężczyzna postanawia poprosić Kiepskich o pomoc. Na czas wizyty wuja rodzina Kiepskich zamienia się w rodzinę Badurów.

Reżyseria: Adek Drabiński
Scenariusz: Karolina Słyk, Adrian Nowakowski
Premiera telewizyjna: 28.09.2022

Występują:

Andrzej Grabowski jako Ferdek
Marzena Kipiel-Sztuka jako Halina
Bartosz Żukowski jako Waldek
Ryszard Kotys [*] jako Paździoch off
Renata Pałys jako Paździochowa
Barbara Mularczyk jako Mariolka
Anna Ilczuk jako Jolasia
Lech Dyblik jako Badura
Sławomir Szczęśniak jako Janusz
Marek Pyś jako Stasiek
Henryk Gołębiewski jako Bocian
Sebastian Stankiewicz jako Oskar
Hanna Śleszyńska jako Zofia
Piotr Gąsowski jako wuj
Karol Zjawin jako stary Indianin
Maciej Pacyna jako taksówkarz
Krystyna Czubówna jako narrator

Ale gówno :lol: :lol: :lol:
W zasadzie chciałbym tutaj skończyć, ale nie mogę bo wtedy pójdzie post do kosza. Najgorszy odcinek do tej pory, ale to w zasadzie żaden wyczyn. Początek to chyba jawna kpina – zrzynka z Tryptyka 1:1, Nowakowscy to chyba nie oglądali tych odcinków i udają, że nie odgrzewają. Zresztą to kopia “Matka jest tylko jedna”, “Zamianka” a nawet motyw zdrady i tekst z rogami jak z “Kalafiora”. Gąsowski to jakaś paranoja. Żenada i ten ponglish :lol: :lol: Stereotypowe Janusze to nawet nic z tego nie wyłapią, za dużo tych żenujących wstawek. Nowakowscy przez 3 sezony nie nauczyli się dobrze pisać Kiepskich i na szczęście już się nie nauczą. Ferdek wiadomo – niedorozwinięty dziadek, powinni go ubezwłasnowolnić bo złamana noga przy takim upośledzeniu to i tak luksus. Fabuła w zasadzie do niczego nie poprowadziła, no przekręcił się z dupy ten wujek i co? No i gówno :lol:
Jeszcze dwa luźne przemyślenia;
1)ten Paździoch to już mógłby być darowany. Ile można? Ani to śmieszne ani nic. Takie wrzucanie go w losowych momentach nie ma sensu.
2)ten odcinek byłby śmieszniejszy gdyby zamiast Badury był Boczek, chociaż w sumie nie wiem… jest też spora szansa na to że by nie był :lol:
0/10

~Mungo Jerry

Odcinek z opisu i zapowiedzi mógł być świetnym festiwalem gagów, pomysł naprawdę bardzo dobry, ale wyszło jak zwykle.
Jeszcze pierwsza scena to jak cię mogę fajnie i ciekawie wprowadza do akcji. Ale dalej dostajemy obuchem obyczajowym, gdzie tu komedia?
Do Gąsowskiego się nie przyczepię, lubię jego role w Kiepskich i tu też wypadł okej, szkoda tylko, że odgrzewamy kotlet poprzez “Chłopaków Okej”, “Podlaską” czy “Tryptyk”. Polak wraca do USA w stroju kowboja i gada łamanym polsko-angielskim. Ta, cykliczny stały element serialu, no bo czemu by nie.
Bardzo kulawo napisany Ferdek, któremu zależy na Halince, która by go zostawiła dla Badury. Nienaturalne, niepasujące do Ferdka, może nie zostało to jakoś zepsute po całości, ale jak w tej przedostatniej scenie wjechał na tym wózku do salonu, to przypominał bardziej Babkę Kiepską :-|
Za to dobre teksty dla Heleny, tutaj naprawdę dobra scena z tym nabijaniem się z “rogów” Ferdka (dobra, tak naprawdę to zerżnięta z “Kalafiora” z Boczkiem, ale mi się podobała :-> )
I dalej to co, no właśnie nic, zakończenie też niby z pomysłem, a bez, to jest bez blysku, uśmierćmy bohatera, okaże się, że kasy ni ma i o można kończyć.
Puenta średnia, jak i cały ten humor romantyczno-erotyczny, mało naturalny i zbyt lakoniczny (bardzo lubię ten typ humoru w ŚWK, ale jednak tylko Sobiszom wychodził on oryginalnie i co najważniejsze naturalnie w serialu)
Jeszcze pochwała dla “techników”, za światło i kadry, bardzo dobre jak na ten rodzaj produkcji.
Podsumowując, nuda i bardzo “niekiepski” klimat
3,5/10

~tataraktohely

A mi się odcinek bardzo podobał jak na poziom ostatnich sezonów. Widać duże podobieństwo w przywitaniu wujka do przywitania Waldusia, właściwie to kopia tego odcinka pod tym względem, ale mimo tego, a może właśnie dlatego wyszło to bardzo dobrze. W samym odcinku było też dużo śmiesznych momentów, to wypierdzielać jako pożegnanie na dowiedzenia wyszło bardzo zabawnie, dobry był też moment gdy Ferdek został opieprzony za to, że chciał “pożyczyć cukier” we własnym domu. Nie było też jakichś scen, które nic albo bardzo niewiele wniosły do odcinka, naprawdę ciekawiło mnie jak potoczy się odcinek, chociaż to zakończenie całej sytuacji z wujkiem i jego spadkiem nie było zaskakujące. Ogólnie druga część odcinka trochę słabsza niż pierwsza ale też było nieźle, trochę słabo wyszło z tym wujkiem, mogli jakoś lepiej to rozwinąć, żeby więcej śmiesznych sytuacji wyszło zanim umarł, ale i tak nie było źle, wkurzyła Jolaśka tym swoim krzykiem, ale i tak teraz robi to dużo rzadziej niż kiedyś. Szkoda też, że nic nie wspomniano o tym, że Waldek był w Ameryce, chyba że nie zwróciłem na to uwagi. Zazdrość Ferdka też na plus, chociaż mógł się bardziej ożywić w tym odcinku, jak w telewizorze, ale niestety mimo że miał powód do złości z powodu tej całej dziwnej sytuacji i zazdrości o Halinkę to bardziej przypominał takiego starszego dziadziusia bez siły jak w większości nowych odcinków, ale i tak odcinek oglądąło mi się przyjemnie. Podsumowując, pomysł na odcinek oklepany, bo rzeczywiście bardzo to przypominało “Matka jest tylko jedna”, ale też inne odcinki, końcówka z wujem i wytłumaczeniem co się stało z jego majątkiem od razu nasunęła mi sytuację z odcinka “Szkielet von Bibersztajna”. Trochę też było podobnie do odcinków “Zamianka” i “Dziwadło”, ale tu bardziej chodzi mi o to, że tak jak tu Badura zajął miejsce Ferdka tak w tamtych odcinkach był to Paździoch. Mimo tego wszystkiego pomysł jednak był ciekawy a i wykonanie mnie pozytywnie zaskoczyło, zwłaszcza po ocenach na forum. Spodziewałem się, że to będzie najgorszy odcinek jak do tej pory w tym sezonie, a w mojej opinii okazał się najlepszy. A i jeszcze zapomniałem dodać, że fajne było zakończenie z końcową sceną z Ferdkiem i Badurą i ich dialog, a zwłaszcza końcowy tekst Badury na pytanie zadane mu przez Ferdka. Sam się sobie dziwię, że tak mi się spodobał ten odcinek ale niech będzie uwaga…
7/10

~ms.

Człowieku, tobie się już nawet nie chce na podłogę popatrzeć, żeby zebrać kasiorę!

~Halina do Ferdka

Niech pan lepiej spojrzy w lustro i zapamięta ten widok, bo rano oprócz piórka może mieć pan rogi jeszcze na głowie.

~Paździochowa

„Wypierdzielać” to po staropolsku „żegnajcie”!

~Badura