583 Tajemnica Arnolda Boczka

Pewnego dnia mieszkańcy kamienicy dostrzegają brak Arnolda Boczka. Badura tłumaczy nieobecność sąsiada wyjazdem na Borneo. Jednak nagłe zniknięcie Boczka i dziwne zachowanie złomiarza wzbudzają w lokatorach wątpliwości i zaczynają oni prowadzić śledztwo. Trop prowadzi ich do dolnośląskiego Stonehenge, a tam rozwija się intryga, której bohaterami są Badura oraz kosmici i żołnierze SS…

Reżyseria: Adek Drabiński
Scenariusz: Doman Nowakowski, Adek Drabiński
Premiera telewizyjna: 12.10.2022

Występują:

Andrzej Grabowski jako Ferdek
Marzena Kipiel-Sztuka jako Halina
Bartosz Żukowski jako Waldek
Ryszard Kotys [*] jako Paździoch off
Renata Pałys jako Paździochowa
Barbara Mularczyk jako Mariolka
Anna Ilczuk jako Jolasia
Lech Dyblik jako Badura
Sławomir Szczęśniak jako Janusz
Marek Pyś jako Stasiek
Henryk Gołębiewski jako Bocian
Sebastian Stankiewicz jako Oskar
Hanna Śleszyńska jako Zofia
Krzysztof Dracz jako profesor Ociepko
Jan Jankowski jako Donald Trump
Elżbieta Cieślawska jako królowa Elżbieta II
Wiesław Zanowicz jako książę Filip
Jarosław Gruda jako farmer
Maciej Mikołajczyk jako Max von Finke
Paweł Ferens jako agent MI6
Krystian Durman jako agent US Navy

CO TO JEST :lol:
Poziom absurdu wybił ponad skalę, człowiek najpierw się spodziewał jakiejś intrygującej historii o Boczku, a dostał inwazję ufoludków kolaborujących z SS kontra brytyjski wywiad reprezentowany przez osiedlowego menela, plus królową Elżbietę i Donalda Trumpa. :lol:
Na prawdę intrygujące dziwadło, właśnie bycie dziwadłem znacząco wpłynęło na korzyść odcinka bo po raz pierwszy od dawna przez samą fabułę siedziałem na skraju fotela, co chwilę zasypywany scenami akcji i plot-twistami.
Odcinek do pewnego momentu się dłużył, dość mocno przeciągane sceny i powolne tempo, by w drugiej połowie przyspieszyć z bicza z fantastyczną (w sensie gatunkowym) fabułą, język postaci nieco nienaturalny, ale pochwalę Domana że po raz pierwszy od pewnego czasu napisał odcinek który ma autentycznie dobre teksty i żarty vide relacja Janusza z Heleną, pożegnanie Badury i von Wilke czy dialogi Ferdka z Haliną, fajnie wyszło i nawet nie ironizuję.
Generalnie nie wiem co więcej napisać, to jest totalnie nie w klimacie kiepskich, ale paradoksalnie dlatego mnie intryguje, coś jak jakieś guilty pleasure i nie jestem pewien jaką cyferkową ocenę wystawić, za duży wybryk.
Umowne 5/10, ale ta ocena może się w każdej chwili zmienić, przyznaję że takie na maksa po****dolone odcinki ogląda się lepiej niż jakieś nudne Patoturystyki i inne dziadostwa.

~boczek22

Nie jestem w stanie tego odcinka ocenić. No w Kiepskich dużo się działo, ale czegoś takiego ja jeszcze nie widziałem. Nigdy. Rozpierd*l totalny. Totalny. Mój mózg musi odpocząć. A odczucia też sprzeczne. Wyjątkowe gówno, ale tak inne, tak ciekawe, śmieszne również. Efekty piękne, nie powiem. Ale ocenić nie potrafię. Chciałbym dać 1 i chciałbym też dać 10 :lol:. Arnold Boczek i jego tajemnica rozwalili mi łeb. :mrgreen:

~Derek187

Odcinek wiadomo syf jak reszta w tej miernej serii. Jednak jest tu to co powiedzieli już poprzednicy – coś świeżego i w pewnym sensie zabawa formą. To jest tak abstrakcyjne, że faktycznie czuć inspirację pierwszym sezonem bo poziomem abstrakcji to już go bije na łeb. Mamy wszystko latające kible, wanny, Badurę z kosmitami i Niemcami i na koniec Trumpa i Królową co dodaje kolejne absurdy zwłaszcza w dobie ostatnich wydarzeń. Cały świat opłakuje królową gdy ta tymczasem wychodzi se z kibla :lol: :lol: .
Nie wiem po co ta tajemnica Boczka, liczyłem, że odcinek w jakiś sposób go upamiętni tutaj w sumie nie ma nic, równie dobrze tego wątku wyjazdu na Borneo mogłoby nie być i odcinek nic nie straciłby ani nie zyskał.
Pochwalę jeszcze efekty i sam klimat. Odcinek na pewno unikatowy i wyróżniający się. Czy dobry? Nie wiem sam. W sumie mnie wciągnął. Ciężko ocenić mi go cyfrą by nie było to za dużo albo za mało w stosunku do innych, dlatego typ razem nie dam oceny liczbowej.

~Mungo Jerry

Dlaczego pan Kazimierz Badura nagle zaczął się myć i zaczął być w związku z tym podobny do człowieka, a nie jak zwykle?

~Ferdek

Pan Kazimierz Badura, którego fałszywie zidentyfikowaliście jako kolaboranta i szpiega, jest w istocie tajnym pracownikiem Jej Królewskiej Mości, agenetem 008, oraz współpracuje z instytutem ds. wywiadu i zadań specjalnych Mosad, jak również: CIA, FBI, NASA oraz hurtownią metali półszlachtnych Mutra – Departament Gwoździ w Małkinii.

~agent wywiadu

O! Badura z kosmitą na kiblu!

~Ferdek