Oskar i Zofia wyjeżdżają do Anglii. Zostali tam zaproszeni przez swoją daleką krewną, która wywodzi się z arystokracji. Po powrocie sami zaczynają się uważać za arystokratów i opowiadają sąsiadom jak wygląda życie takich ludzi. Tymczasem Ferdek wygrywa dwudniową wycieczkę do Londynu na festiwal piwa.
Reżyseria: Adek Drabiński
Scenariusz: Karolina Słyk, Adrian Nowakowski
Premiera telewizyjna: 19.10.2022
Występują:
Andrzej Grabowski jako Ferdek
Marzena Kipiel-Sztuka jako Halina
Bartosz Żukowski jako Waldek
Renata Pałys jako Paździochowa
Barbara Mularczyk jako Mariolka
Anna Ilczuk jako Jolasia
Andrzej Gałła jako Kozłowski
Lech Dyblik jako Badura
Sławomir Szczęśniak jako Janusz
Joanna Kurowska jako Kozłowska
Marek Pyś jako Stasiek
Henryk Gołębiewski jako Bocian
Sebastian Stankiewicz jako Oskar
Hanna Śleszyńska jako Zofia
Tomasz Sapryk jako Charles
i inni
Szkoda strzępić ryja. To nawet nie przypomina Kiepskich. Jakiś zbiór losowych scen z niepasującymi dialogami i stawianiem w centrum Oskarków. To jest tak potwornie złe, że serio ciężko przychodzi mi by napisać coś minimalnie konstruktywnego. Dlaczego bohaterowie zachowują się jak upośledzeni? Nie wiem i odpowiedzi raczej nie dostanę. Jedyne co wymaga pochwalić to efekty specjalne, sceny w Anglii naprawdę ładnie wizualnie i to się ceni. Natomiast cała reszta? No cała reszta jest jedną wielką męczarnia. Na plus jedynie scena z Badurą na ławce i postanowienie by pójść na imprezę. I po co po raz kolejny ten ponglisz? Uczepili się tak tego ci “scenarzyśći” jak na sraczkę przysłowiową
. Dobrze, że już więcej nic nie napiszą
0/10
~Mungo Jerry
No cóż… Nie. Po prostu nie. Niezjadliwa nuda, stworzona tylko w celu wypełnienia próżni w 12-odcinkowej transzy, a o jej bezpłciowości niech świadczy fakt, że piszę tę recenzję, przewijając odcinek ponownie i dalej nie wiem, co napisać
No bo: Oskarki sobie wyjeżdżają, potem sobie wracają, drażnią niemiłosiernie tą swoją pseudolordowsko-arystokracką naleciałością, a w międzyczasie Ferdek zatacza tradycyjne już kółko na złomowisko, które mnie za przeproszeniem gówno obchodzi i na które mam totalną za przeproszeniem wyjebkę. Oto jeden z kluczowych problemów tych nowych odcinków (z nielicznymi wyjątkami). Niby jest fabuła i jakieś znikome starania, ale resztę czasu antenowego wypełnia się rzeczami, które kompletnie nikogo nie obchodzą. Mam gdzieś, czy Oskarki wrócą z Londynu, jak dla mnie mogli tam utknąć forever, że się tak wyrażę po zofijsko-strzygoniowsku. W nosie mam złom, womituję nim i wypieram z myśli. Chciałem powiedzieć, że quasi-arystokrackie klimaty kamienicy też mnie nudzą, ale te akurat nie nużą. Te irytują.
Tak naprawdę nie było na co patrzeć poza segmentem w Anglii. Po raz – świetnie wykonany technicznie. Po dwa – doskonały epizod Sapryka i naprawdę dobrze napisana postać i scena. No i nie powiem, w zakończeniu mam jakąś taką nieprzyjemną satysfakcję z “cierpienia” Zofii, choć i tu nie ma się czym zachwycać. Kiepscy przynoszą Zofii przetykacz do kibla i wszystkich to bawi. Absolutny szczyt, mistrzostwo komedii, pointa błyskotliwa jako ta woda chlupocząca radośnie w głębi muszli klozetowej nomen omen.
Przywołanie śmiesznych tekstów przychodzi mi od jakiegoś czasu z wielkim trudem i nie inaczej jest w przypadku tegoż ancymona. Za to muszę wynotować, jak wielką losowością cechują się dialogi w ostatnim czasie: Oskar opowiada, jakież to dostojne jest słowo “wind” w angielskiej poezji, że to niby szum koron drzew majestatem swym przyćmiewa szarą czy, o zgrozo, jesienną prozę życia i nadaje kolorytu jemuż, a tu ni z gruchy, ni z pietruchy włącza się Kozłowski i pyta, czy Oskarek nie marznie w stroju gwardzistyOd razu odpowiem: z pewnością marznie przy takim powiewie listowia.
Ale ponieważ moich ocen nie stawiam, jak wiatr zawieje, tylko oceniam to, co widzę, to tego tworu nie mogę ocenić za wysoko. 2/10, a to nota i tak wysoka jak to drzewo falujące na wietrze.
~kacrudy
Plusy:
-scena z Charlesem na stacji benzynowej i odkrycie prawdy o Strzygoniowej
-powrót Ferdka i Haliny z Anglii i zdemaskowanie Strzygoniów.Minusy:
-cała resztaMoja ocena 2/10
~Crockett
To może byście jeszcze Paździochową wzięli i starego Paździocha, to miałby kto straszyć w tym zamku.
~Ferdek
Widzisz pan, panie Ferdku. Stasiek i Bocian sprzedali się tym krwiopijcom.
~Badura
Badura nasikał do akwarium, a ty narzygałeś w nowy cylinder Oksara!
~Halina do Ferdka