Dwanaście odcinków 21. sezonu premierowo zostało wyemitowanych w Polsacie wiosną 2015 r. Podstawową cechą odróżniającą go od poprzednich jest ograniczenie występów Jolasi i Waldka, a także powrót do “korzeni” czyli nowe biznesy Ferdka, jak magiel czy przedszkole. W ani jednym odcinku tej serii nie pojawiły się charakterystyczne dźwięki podczas przejść scen. Warto również zauważyć, że po raz pierwszy od 2007 roku scenarzystami nie byli wyłącznie Katarzyna i Aleksander Sobiszewscy oraz Patrick Yoka, ale także Franciszek Loy, który był współautorem scenariusza do odcinka “Piszczyk”.
W odcinku 461 “Żegnaj laleczko” pojawił się gość specjalny tego sezonu czyli Sebastian Mila, który zagrał samego siebie.
W każdym z 12. odcinków serii wystąpili:
-Andrzej Grabowski jako Ferdek
-Marzena Kipiel-Sztuka jako Halina
-Ryszard Kotys jako Paździoch
-Dariusz Gnatowski jako Boczek
-Renata Pałys jako Paździochowa
Moim zdaniem był to najsłabszy sezon w historii serialu. Pierwszy raz w sezonie były aż dwa odcinki z oceną wynoszącą 1. Na plus będzie lekki powrót do korzeni. Długa czołówka w przeważającej ilości odcinków, normalna muzyka w napisach końcowych, brak Yoki jako scenarzysty w połowie odcinków oraz pierwszy raz od 2007 roku scenariusz napisał inny scenarzysta niż trójką Sobiszewskich z Yoką. W dodatku po raz pierwszy od dobrych kilku sezonów były odcinki bez zupełnego udziału Jolaśki. Ilość obiadków również ograniczono. Szkoda że twórcy na dobre zrezygnowali już z charakterystycznego elementu serialu (dźwięków przejść pomiędzy scenami). Pomimo tylu plusów poziom scenariuszy był słaby a momentami wręcz denny. Widać że kończą im się pomysły. Na plus również zaliczył bym nieco mniejszą chamskość w stosunku do Boczka oraz dużą ilość aktorów epizodycznych na czele z Krzysztofem Draczem. Najlepszym odcinkiem sezonu był odcinek “Bliżej Człowieka”, zrealizowany bez zbędnych zapychaczy, w starym dobrym stylu. Przypisał bym go stylowo do sezonu 5-6. Najgorszym nieporozumieniem był “Paradoks”, który był odcinkiem wybitnie nie przypominającym Kiepskich. Nie wiem czy ma sens kręcenie 22 sezonu z obecnymi scenarzystami. Miło było by gdyby na stałe do pisania wrócił Franciszek Loy.
~Babka Kiepska.
Ja mogę ten sezon podsumować następująco:
– tylko dwa odcinki obejrzane od początku do końca:
Ja to załatwię – ale raczej z ciekawości nowego sezonu
Piszczyk – tu coś się działo i była jakaś konkretna akcja, która trzymała do końca
– sporo odcinków napoczęta i niewytrzymana do końca
– a wiele po prostu olałem z góry i nawet nie zaczynałem oglądać, np. Kituś Bajtuś bo w making-off skutecznie obrzydzili ten odcinek.Taki to świetny sezon, chyba coraz gorzej się dzieje.
~Kizior
Odnoszę wrażenie, że od ożywczego 2013 r. i serii jesień 2013, z każdym kolejnym sezonem serial jest co prawda mniej filozoficzny i lekki, ale poziom idzie za to w dół. W tym za wiele było słabych odcinków i nudy. Ostatni odcinek był nawet dobry, o ile ktoś na nim nie przysnął i wytrzymał go do końca, zwłaszcza przy piosence Badury. Co do Loya – jak ma pisać takie odcinki, to niech lepiej nie wraca, tak samo, jak Sadza. Najsłabsza seria w historii. Coraz gorsze pomysły, a właściwie ich brak. Podobały mi się tylko 4 odcinki, do których będę, jak coś wracać – Szalona lokomotywa, Klituś Bajduś, Bliżej człowieka i Ping pong. Jedynie z nich wiało jakąś świeżością.
~lukaszlipinski
Średnie odcinków na podstawie ocen użytkowników forum (na dzień 25.11.2022)
457 „Ja to załatwię” – 4,9
458 „Baba Jaga” – 2,47
459 „Szalona lokomotywa” – 5,14
460 „Magiel” – 4,57
461 „Żegnaj laleczko” – 6,3
462 „Dom zły” – 7,6
463 „Klituś Bajduś” – 6,28
464 „Piszczyk” – 5,86
465 „Paradoks” – 2,7
466 „Bliżej człowieka” – 6,5
467 „Powrót Kopcińskiego” – 4,29
468 „Ping pong” – 4,33
A dlatego, że jak ja od rana pana zobaczę to mam zepsuty dzień, proszę pana.
~Ferdek do Boczka, odc. “Baba Jaga”
Marian, jeżeli jeszcze raz czkniesz, to ci rozdupcę łeb tą twoją mandoliną!
~Helena, odc. “Dom zły”
Z tym akumulatorkiem na jajeczkach jeszcze nikt nie kłamał.
~Paździoch, odc. “Piszczyk”